ochrona fungicydowa rzepaku
Jesień sprzyjała rozwojowi rzepaku ozimego dzięki dodatnim temperaturom w dzień i nocy oraz częstym opadom. Pierwsze przymrozki nadeszły późno, czego rezultatem okazały się dość wybujałe plantacje, niewyrównane pod względem rozwoju rośliny oraz wysoka presja chorób grzybowych, głównie suchej zgnilizny kapustnych. Częsty deszcz uniemożliwiał wykonanie dodatkowych zabiegów fungicydowych, które nie ochroniły rzepaku przed infekcjami. Dlatego wiosną należy dobrać odpowiednią technologię, aby naprawić powstałe jesienią zaległości.
Jesień sprzyjała rozwojowi rzepaku ozimego dzięki dodatnim temperaturom w dzień i nocy oraz częstym opadom. Pierwsze przymrozki nadeszły późno, czego rezultatem okazały się dość wybujałe plantacje, niewyrównane pod względem rozwoju rośliny oraz wysoka presja chorób grzybowych, głównie suchej zgnilizny kapustnych. Częsty deszcz uniemożliwiał wykonanie dodatkowych zabiegów fungicydowych, które nie ochroniły rzepaku przed infekcjami. Dlatego wiosną należy dobrać odpowiednią technologię, aby naprawić powstałe jesienią zaległości.
Aby wybrać odpowiednią strategię ochrony, trzeba przede wszystkim zlustrować plantację oraz właściwie rozpoznać występujące choroby.
Najgroźniejsze choroby atakujące rzepak ozimy:
Sucha zgnilizna kapustnych - może powodować nawet do 50% strat plonu. Początkowo objawia się żółtymi plamkami, które ulegają powiększaniu, a w ich środku widoczna jest beżowa lub słomkowa nekroza. Na powierzchni plam pojawiają się czarne kropeczki - owocniki grzyba, tzw. piknidia. Przenoszone są one wraz z deszczem i wiatrem na odległość kilku kilometrów. W przypadku braku odpowiedniej ochrony infekcja z liści przenosi się do pędu głównego, czego wynikiem jest odcięcie dopływu wody i składników pokarmowych oraz wyleganie roślin.
Czerń krzyżowych - może powodować do 30% strat plonu. Na liściach i łodygach pojawiają się plamy przypominające jasne i ciemne pierścienie, a na łuszczynach - czarne, okrągłe plamki. Skutkiem braku odpowiedniej ochrony przeciwko czerni krzyżowych jest słabsze wypełnienie nasion w łuszczynach oraz ich osypywanie się.
Zgnilizna twardzikowa - może być przyczyną strat plonu sięgających aż do 70%. Rozwojowi choroby sprzyjają opadające płatki kwiatowe w kącikach rozgałęzień bocznych oraz wysoka wilgotność. Objawem choroby są jasne plamki, z nalotem białej, watowatej grzybni. Z czasem plamy ulegają powiększeniu, co powoduje odcięcie dopływu wody i składników pokarmowych do rozwijających się łuszczyn. Bardzo charakterystyczne w tej chorobie są czarne sklerozja - przetrwalniki grzyba wewnątrz uszkodzonej łodygi.
Cylindrosporioza - choroba o coraz większym znaczeniu gospodarczym ze względu na ciepłą i wilgotną jesień oraz łagodną zimę. Objawem są jasne spękane plamy na liściach oraz wydłużone z ciemną obwódką - na łodygach. Przyczynia się do redukcji łuszczyn i mniejszego ich wypełnienia.
Szara pleśń - choroba groźna w latach wilgotnych i przy zbyt zagęszczonych plantacjach. Jej objawem jest szarobrązowy nalot grzybni na liściach i łodygach. Niszczy łuszczyny jeszcze przed ich dojrzewaniem lub prowadzi do przedwczesnego ich otwierania i osypywania nasion.
Tuż przed ruszeniem wegetacji, gdy lustrujemy już pola rzepaku ozimego, warto zastanowić się nad tzw. zabiegiem czyszczącym. Polecany jest on na plantacje mocno rozwinięte przed zimą, z dużą rozetą liściową. Przygotowuje on rośliny na kolejny bardzo istotny zabieg fungicydowy połączony z regulacją wzrostu. Poza tym zwalcza infekcje grzybowe suchej zgnilizny kapustnych i cylindrosporiozy jeszcze z jesieni. Możemy zastosować tu następujące preparaty:
a) Syrius 250 EW - tebukonazol 250 g/l - dawka 1,0 l/ha
b) Topsin 500 SC - tiofanat metylu 500 g/l - dawka 1,2 l/ha
c) Matador 303 SE - tiofanat metylu 233 g/l, tetrakonazol 70 g/l - dawka 1,0 l/ha
Do powyższych preparatów należy dodać Preventor - dawka 0,25 l/ha oraz biostymulator - NANO-GRO ® - 8 granul/ha lub NANO-GRO ® AQUA - 250 ml/ha bądź Terra-Sorb - 2 l/ha.
Bardzo istotny jest kolejny zabieg fungicydowy, tzw. T1. Ma on zabezpieczyć roślinę przed nową infekcją suchej zgnilizny oraz wyregulować pokrój rzepaku polegający na pobudzeniu rozwoju bocznych rozgałęzień i zahamowaniu zbyt szybkiego przyrostu pędu wierzchołkowego. Jest to kontynuacja budowania plonu z jesieni, kiedy zaaplikowaliśmy podobny preparat.
Do zabiegu T1 można zastosować:
a) Caryx 240 SL - chlorek mepikwatu 210 g/l, metkonazol 30 g/l - dawka 1,0-1,4 l/ha
b) T oprex 375 SC - difenokonazol 250 g/l, paklobutrazol 125 g/l - dawka 0,5 l/ha
c) T ilmor 240 EC - protiokonazol 80 g/l, tebukonazol 160 g/l - dawka 1,0 l/ha
d) Syrius 250 EW - tebukonazol 250 g/l - dawka 1l/ha
Do powyższych preparatów należy dodać Preventor - dawka 0,25 l/ha.
Skuteczna ochrona roślin rzepaku przed najgroźniejszą z chorób - zgnilizną twardzikową - wymaga zabiegu chemicznego, tzw. T2, wykonanego w odpowiednim terminie. Wjazd na pole powinien nastąpić w chwili opadania pierwszych płatków kwiatowych.
Jest to niezmiernie ważny moment, gdyż przesunięcie w czasie może zmniejszyć efekt ochrony.
a) Pictor 400 SC - dimoksystrobina 200 g/l, boskalid 200 g/l - dawka 0,5 l/ha
b) Propulse 250 SE - fluopyram 125 g/l, protiokonazol 125 g/l - dawka 1 l/ha
c) Matador 303 SE - tiofanat metylu 233 g/l, tetrakonazol 70 g/l - dawka 1,75 l/ha
d) Traper 250 EC - protiokonazol 125 g/l, tebukonazol 125 g/l - dawka 1 l/ha
e) Primasol 193 SC - metkonazol 60 g/l, boskalid 133 g/l - dawka 1 l/ha
Do zabiegu standardowo dodajemy Preventor - dawka 0,25 l/ha.
Podsumowując, aby uzyskać wysoki i dobry jakościowo plon, należy przede wszystkim często lustrować plantacje rzepaku ozimego pod kątem infekcji grzybowych. Podstawą jest także profilaktyka - stosowanie preparatów przed lub po pierwszych objawach infekcji. Trzeba dobierać także odpowiednie fungicydy, które skutecznie zwalczą bądź zabezpieczą roślinę. Dawki muszą być stosowane w odpowiednich temperaturach i nie powinny być zaniżane.
Magdalena Godyń
m_godyn@osadkowski-cebulski.pl