Decyzja rolnika o uprawie roślin jarych może być rezultatem świadomego wyboru wskutek założonego płodozmianu oraz obowiązku dywersyfikacji upraw wynikającego z płatności za zazielenienia. Może być jednak przymusem, który jest konsekwencją jesiennego przebiegu pogody uniemożliwiającego wykonanie w terminie siewów roślin ozimych i przez to – z przyczyn niezależnych – konieczności przełożenia zasiewów na wiosnę.
Decyzja rolnika o uprawie roślin jarych może być rezultatem świadomego wyboru wskutek założonego płodozmianu oraz obowiązku dywersyfikacji upraw wynikającego z płatności za zazielenienia. Może być jednak przymusem, który jest konsekwencją jesiennego przebiegu pogody uniemożliwiającego wykonanie w terminie siewów roślin ozimych i przez to - z przyczyn niezależnych - konieczności przełożenia zasiewów na wiosnę.
Bez względu na to, jaki jest powód decyzji o zasiewie rośliny jarej, wybór gatunku, który zostanie posiany, musi być świadomy i wynikać z opłacalności danej uprawy, ale również m.in. z założonego płodozmianu, warunków glebowych i klimatycznych gospodarstwa, dostępnego parku maszynowego oraz możliwości zbytu surowca.
Uprawa soi jest jedną z lepszych propozycji w uprawie roślin jarych. Ze względu na dodatkową płatność do produkcji roślin wysokobiałkowych i niskie nakłady pozwala osiągnąć zadowalający zysk, tym bardziej że na rynku jest dostępnych coraz więcej odmian, które swoją wczesnością odpowiadają naszym warunkom klimatycznym. Rolnik, który ma doświadczenie w prawidłowej agrotechnice tej rośliny, jest w stanie uzyskać bardzo stabilne plony tego gatunku na poziomie 2-4 t/ha. Wprowadzenie jej do uprawy dla wielu gospodarstw może się stać najlepszym przełamaniem płodozmianu zbożowego. Jest doskonałym przedplonem zarówno dla uprawy pszenicy, jak i kukurydzy. Soja, oprócz zysku bezpośredniego, daje również niewymierny zysk w postaci pozostawionego po sobie stanowiska . System korzeniowy soi, który jest mocno rozbudowany, oddziałuje strukturotwórczo na glebę i oczyszcza ją z chorób podstawy źdźbła zbóż. Dzięki bakteriom brodawkowym soja gromadzi w glebie znaczącą ilość azotu z powietrza. Do jej siewu i zbioru wykorzystywany jest ten sam park maszynowy co przy uprawie zbóż. Dobrze wpisuje się w system organizacyjny gospodarstwa, szczególnie w rozłożeniu prac. Warunkiem koniecznym dla poprawnego zbioru jest bardzo staranne przygotowanie pola polegające na dokładnym wyrównaniu powierzchni i usunięciu wszystkich przeszkód utrudniających koszenie (bryły ziemi, kamienie itp.).
Zakładając plon soi na poziomie 2,5 t/ha i średnią cenę w skupie 1200 zł/t, opłacalność tej uprawy wychodzi bardzo korzystnie. Koszty bezpośrednie, takie jak: kwalifikowany materiał siewny, nawożenie mineralne, dokarmianie dolistne i ochrona herbicydowa w uprawie soi są na poziomie 1600 zł, natomiast pozostałe koszty: m.in. praca ciągnika, praca ludzka, podatki i ubezpieczenie wynoszą około 1100 zł. Po uwzględnieniu wszystkich wydatków, po doliczeniu dopłat bezpośrednich, dopłaty do produkcji roślin wysokobiałkowych i do kwalifikowanego materiału siewnego przychód z uprawy 1 ha soi wyniesie ponad 1600 zł netto (462,05 zł JPO; 310,10 zł płatność za zazielenienie; 430,49 zł płatność do roślin wysokobiałkowych; 130 zł do materiału siewnego roślin strączkowych).
jest gatunkiem, który tak jak soja - oprócz zysku bezpośredniego - jest dobrym ,,łamaczem" płodozmianu zbożowego i pozostawia po sobie dobre stanowisko. Krótki okres wegetacji sprawia, że jest bardzo dobrym przedplonem dla gatunków ozimych: rzepaku, jęczmienia i pszenicy. Poziom plonowania grochu będącego naszym rodzimym gatunkiem, który można osiągnąć na polach produkcyjnych, to 3-5 t/ha. Nie wymaga on również, podobnie jak soja, specjalnego parku maszynowego, ponieważ w jego uprawie wykorzystuje się ten sam co przy uprawie zbóż.
Zakładamy plon grochu na poziomie 3 t/ha i średnią cenę w skupie na poziomie 800 zł/t, a poziom kosztów bezpośrednich w uprawie na poziomie 1350 zł, natomiast pozostałe wydatki wynoszą tyle samo co w uprawie soi - 1100 zł. Po uwzględnieniu wszystkich kosztów, dopłat bezpośrednich, dopłaty do produkcji roślin wysokobiałkowych i do kwalifikowanego materiału siewnego przychód z uprawy 1 ha grochu wyniesie ponad 1250 zł netto.
jest kolejnym gatunkiem, na który można zdecydować się ze względu na opłacalność. W przypadku uprawy tej rośliny wymagany jest specjalistyczny sprzęt lub decyzja o usługowym wykonaniu niektórych prac polowych, takich jak siew punktowy i zbiór kombajnem ze specjalną przystawką do kukurydzy. Uprawa kukurydzy dobrze wpisuje się w system organizacyjny gospodarstwa, szczególnie w rozłożeniu prac. Jej siew i zbiór odbywają się w okresie, kiedy prace polowe w innych uprawach są już w mniejszym natężeniu.
Zakładamy, że mamy własny park maszynowy i osiągamy plon kukurydzy na poziomie 10 t/ha mokrego ziarna, a średnia cena w skupie wysuszonego ziarna oscyluje wokół 600 zł/t. Po uwzględnieniu kosztów bezpośrednich na poziomie 1800 zł i pozostałych kosztów, w których zostało uwzględnione dosuszanie ziarna (2300 zł), oraz dopłat bezpośrednich przychód z uprawy 1 ha kukurydzy wyniesie ponad 1600 zł netto.
Poza soją, grochem i kukurydzą rolnik może zasiać pszenicę jarą lub jęczmień jary. Wybierając te gatunki, trzeba być świadomym, że ich plonowanie jest na poziomie znacznie niższym niż u form ozimych oraz mocno uzależnione od przebiegu wiosny, a szczególnie od rozkładu opadów, głównie w maju i czerwcu, czyli w miesiącach, w których w Polsce często występuje wiosenna susza.
Jęczmień jary browarny plonuje w przedziale 3-7 t/ha. Zakładając plon 4,5 t/ha i średnią cenę surowca w skupie 650 zł/t, po uwzględnieniu kosztów bezpośrednich i pośrednich na poziomie 3000 zł oraz dopłat bezpośrednich i do kwalifikowanego materiału siewnego (69,4 zł/ha w 2016 r.), przychód z uprawy 1 ha jęczmienia jarego browarnego wyniesie ok. 850 zł netto.
plonuje w szerokim przedziale 3-8 t/ha w zależności od warunków panujących wiosną. Zakładając poziom plonowania 5 t/ha i średnią cenę surowca w skupie 600 zł/t oraz uwzględniając koszty bezpośrednie i pośrednie w wysokości 3100 zł, dopłaty bezpośrednie i do kwalifikowanego materiału siewnego przychód z uprawy 1 ha pszenicy wyniesie ok. 750 zł netto.
Podejmując decyzję o wyborze gatunku do siewu wiosennego, należy pamiętać, że powyższe założenia zostały oparte na średnich wartościach, które nie muszą odzwierciedlać warunków panujących w danym gospodarstwie, a zatem należy je traktować poglądowo. Poziom plonowania poszczególnych gatunków może być znacznie wyższy niż założony przez nas, co świadczyć będzie o intensywności produkcji danego gospodarstwa dzięki wykorzystaniu w większym stopniu potencjału plonowania i niwelowaniu błędów agrotechnicznych. Opłacalność uprawy soi i grochu - oprócz podstawowych dopłat zawierających dopłatę za zazielenienie (zakładamy, że warunek ten rolnik spełnia) - uwzględnia dopłatę do produkcji roślin wysokobiałkowych, która stanowi znaczną część dochodu. Dopłata ta w obecnym roku jest na poziomie 430,49 zł, a jaka będzie w przyszłym roku - nie wiadomo, chociaż wydaje się, że powinna być wyższa, ponieważ w miejsce dotychczasowej płatności do roślin wysokobiałkowych mają być wprowadzono dwie oddzielne płatności: do roślin strączkowych przeznaczonych na ziarno oraz do upraw paszowych. Płatność do roślin strączkowych przysługiwać będzie do uprawy łubinów, soi, grochu pastewnego oraz bobiku zebranych na ziarno.
Kamila Kozdra
k_kozdra@osadkowski-cebulski.pl