Czym zwalczać mszyce w jęczmieniu ozimym jesienią?
Małgorzata Hereda
Od kilku lat zwalczanie mszyc w jęczmieniu ozimym jest obligatoryjne. Spośród zbóż, jęczmień wysiewany jest jako pierwszy i od momentu wschodów mogą na niego nalatywać mszyce, które wcześniej żerowały na samosiewach zbóż oraz kukurydzy.

Żerowanie mszyc na zbożach nawet w niskich fazach rozwojowych nie powoduje znacznych szkód. Natomiast dużo większe jest zagrożenie pośrednie ze strony mszyc — są one wektorami wirusów. Porażone rośliny zmieniają swój pokrój i tracą swój potencjał plonowania.
Monitoring plantacji jęczmienia od wschodów
Szybkie rozpoczęcie monitoringu może zmniejszyć straty w plonie powodowane przez wirusy. Uzasadnione jest użycie środków owadobójczych po zaobserwowaniu pierwszych kolonii na roślinach.
Ryzyko nalotu mszyc na plantacje jęczmienia ozimego wzrasta, gdy jego uprawa prowadzona jest na polach w bliskim sąsiedztwie uprawy kukurydzy lub niezagospodarowanych ściernisk z samosiewami zbóż.
Co jesienią na mszyce w jęczmieniu ozimym?
Zwalczanie szkodników w jęczmieniu ozimym jest bardzo utrudnione, ponieważ niewiele insektycydów ma rejestrację jesienną w tej uprawie. Dostępne są jedynie dwie substancje czynne z grupy pyretroidów: tau-fluwalinat (np. Mavric Vita 240 EC) oraz deltametryna (Decis Expert 100 EC).
We wrześniu 2025 roku czasowe (od 15 września do dnia 30 listopada) zezwolenie na stosowanie w jęczmieniu ozimym uzyskało Karate Zeon 050 CS. To poszerza dobór produktów i substancji czynnych do jesiennej ochrony insektycydowej jęczmienia ozimego.
Jakie choroby wirusowe przenoszą mszyce w jęczmieniu ozimym?
Zdecydowanie najbardziej charakterystyczną i powodującą największe straty w plonie chorobą wirusową jest żółta karłowatość jęczmienia (BYDV).
Jej sprawcą są dwa gatunki wirusa: BYDV-PAV i BYDV-MAV, które przenoszone są w sposób trwały przez mszyce, głównie przez mszyce czeremchowo-zbożową i mszyce zbożową. Warto jednak podkreślić, że wirusy BYDV może być przenoszony przez blisko 20 gatunków mszyc, które żerują na trawach.
Stosunkowo nowym zagrożeniem dla upraw jęczmienia ozimego, jest wirus G jęczmienia (BVG), który przenoszony jest przez mszyce czeremchowo-zbożową, ale także przez mszycę kukurydzianą.
Nie tylko mszyce są wektorem wirusów
Niestety mszyce są niejedyny wektorem chorób wirusowych występujących w jęczmieniu ozimym. W jego uprawie podobnie jak w innych zbożach może wystąpić wirus karłowatości pszenicy. Jest on przenoszony przez zgłobika prążkowawanego (skoczek).
Nie ma obecnie zarejestrowanych insektycydów do zwalczania szkodnika będącego wektorem, ale z racji braku selektywności stosowanych pyretroidów jego populacja jest też ograniczana podczas zabiegów owadobójczych.
W jęczmieniu mogą wystąpić także dwie inne choroby wirusowe: wirus łagodnej mozaiki jęczmienia (BaMMV) oraz wirus żółtej mozaiki jęczmienia (BaYMV), których wektorem jest występujące w glebie Polymaxa graminis.
Kompleksowe podejście do chorób wirusowych w jęczmieniu
Wymienione choroby mogą występować w roślinie samodzielnie, ale badania wskazują, że dochodzi również do tzw. koinfekcji — kilka wirusów infekuje i rozwija się jednocześnie. W celu ograniczenia negatywnego wpływu chorób wirusowych warto skorzystać z wszystkich możliwości:
- wybór odmian posiadających gen odporności na odglebowe choroby wirusowe np. SU Hetti, Picasso
- wybór odmian tolerancyjnych na BYDV
- prowadzenie monitoringu i wykonywanie zabiegów insektycydowych jesienią
- opóźnienie terminu siewu
- unikanie sąsiedztwa plantacji kukurydzy
Problem występowania mszyc i innych szkodników w uprawie zbóż ozimych jesienią raczej będzie narastał. Wynika to z występującego coraz częściej przebiegu pogody, który sprzyja występowaniu szkodników. Dlatego należy wdrożyć wszystkie metody, które pozwolą ograniczyć negatywny wpływ chorób wirusowych na plon ziarna.
Małgorzata Hereda
Dział Doradztwa i Rozwoju