Pałecznica zbóż i traw – sprawdź, czy nie ma jej na plantacji
Małgorzata Hereda
Jedną z chorób zbóż, której masowe objawy mogą pojawić się wczesną wiosną jest pałecznica zbóż i traw. Jest o tyle niebezpieczna, że nie można ograniczyć jej szkodliwości przez zabiegi fungicydowe prowadzone w zabiegu T1 i późniejszych terminach.

Jej obecność na plantacji jest natomiast sygnałem, że na danym polu należy wdrożyć rozwiązania, które zmniejszą negatywny wpływ choroby na kolejne uprawy zbóż w tym stanowisku.
Charakterystyczne objawy pałecznicy zbóż i traw
Pierwszym sygnałem, że na polu może wystąpić pałecznica zbóż i traw jest placowe żółknięcie łanu zbóż w okresie wczesnej wiosny. Tego typu objawy nie są charakterystyczne i mogą prowadzić do pomylenia choroby z pleśnią śniegową. W celu doprecyzowania choroby, z którą mamy do czynienia należy przeprowadzić analizę roślin pochodzących z tych miejsc. W przypadku zainfekowania roślin przez sprawców pałecznicy na roślinach w okolicach węzła krzewienia widoczne są drobne, kuliste i czerwonobrązowe/jasnobrązowe/czerwone grudki – sklerocja grzyba.
Sprawcy pałecznicy zbóż i traw
Pojawieniu się pałecznicy sprzyja występowanie okrywy śnieżnej przez dłużysz czas. Jednak infekcja roślin nie byłaby możliwa, gdyby nie obecność w glebie sprawców tej choroby: Typhula incarnaca, Typhula ishikariensis, Typhula phacorrhiza. Pierwszy z wymienionych patogenów infekuje rośliny również w przypadku braku okrywy śnieżnej, a jego zwiększonej presji sprzyja duża wilgotność gleby wiosną.
Do wczesnych infekcji roślin może dochodzić już w okresie jesiennym, a źródłem choroby są znajdujące się w glebie sklerocja. Jeżeli choroba wystąpiła na danych polu to oznacza, że w glebie jest ich rezerwuar. Rozwijająca się z nich grzybnia może atakować wszystkie gatunki zbóż ozimych wysiewane w stanowisku.
Nie tylko jęczmień ozimy
Najczęściej pałecznica zbóż i traw występuje na roślinach jęczmienia ozimego i w tej uprawie ma największe znaczenie gospodarcze. Choroba może uszkadzać również plantacje innych zbóż ozimych – pszenicy, pszenżyta i żyta. Jednak w tych gatunkach straty powodowane przez chorobę nie są tak znaczne.
Duża rola metod niechemicznych
Zwalczanie pałecznicy przy pomocy fungicydów nie daje zadowalających rezultatów, dlatego też w przypadku ograniczania presji tej choroby dużą rolę dogrywają metody niechemiczne. Optymalnym rozwiązaniem byłoby zaniechanie uprawy zbóż na danym polu przez kilka lat, jednak z przyczyn ekonomicznych, takie rozwiązanie nie zawsze jest możliwe.
Jednym z ważniejszych zabiegów agrotechnicznych jest odpowiednie i szybkie zagospodarowanie resztek pożniwnych. Do tego celu będzie przydatny Convert SL, który zwiększy aktywność mikrobiologiczną gleby i zmniejszy dostępność żelaza dla grzybów patogenicznych.
Jedną z metody agrotechnicznych pozwalających na ograniczenie negatywnego wpływu choroby na wielkość plonu jest opóźnienie siewu oraz zwiększenie normy wysiewu.
Konieczne zaprawianie materiału siewnego
Rozwiązania niechemiczne mogą zmniejszyć straty ekonomiczne wynikające z wystąpienia choroby, ale nie zabezpieczą roślin zbóż przed jej rozwojem. Dlatego też, jeżeli na polu stwierdzono w przeszłości pałecznicę, to decydując się na wysiew na nim zbóż, należy pamiętać o zaprawieniu materiału siewnego zaprawą zawierającą substancję czynną sedaksan.
Związek ten działa na choroby wielokierunkowo – zapobiegawczo, leczniczo i wyniszczająco, co pozwala na pełne zabezpieczenie roślin.
Małgorzata Hereda
Dział Doradztwa i Rozwoju