Szkodniki rzepaku – co musisz o nich wiedzieć?
Paweł Późniak
Rzepak ozimy jest jedną z tych roślin, których duży potencjał produkcyjny w połączeniu z wysoką wartością zebranego plonu pozwala na uzyskanie zadowalających zysków z hektara. Jednak aby takowe osiągnąć, rolnik musi sprostać wielu czynnikom, jakie ten potencjał ograniczają. Do najważniejszych z nich należą właśnie szkodniki.

Najważniejsze szkodniki w rzepaku?
Zagrożenie ze strony szkodników rzepaku występuje począwszy od momentu siewu, aż po okres żniw. Nawet zimy w ostatnich sezonach stały się okresem, w którym nasze plantacje są zagrożone nalotem i żerowaniem wielu szkodników. Kluczowym elementem w walce z nimi jest stosowanie zasad dobrej praktyki rolniczej, monitoring plantacji oraz stosowanie odpowiednich środków ochrony roślin.
Ciągle zmniejszająca się liczba dostępnych substancji aktywnych nie ułatwia nam zadania, jednak skuteczna ochrona rzepaku jest wciąż możliwa.
Wiosenne szkodniki
Pierwsze powiewy wiosny powinny pobudzić nas do wzmożonej czujności. Kiedy temperatura wzrośnie do 5-7 °C, mogą występować naloty chowacza brukwiaczka. Samice po kilkudniowym okresie żeru obejmującego liście rzepaku, nakłuwają łodygę i składają w niej jaja. Wylęgają się z nich larwy, których żerowanie objawia się w postaci zgrubień, deformacji oraz pęknięć łodygi.
Głównie jesienią, ale też wczesną wiosną mogą wystąpić też naloty chowacza galasówka. Samice tego chrząszcza składają jaja do szyjki korzeniowej rośliny, a wylęgłe z nich larwy żerują w tzw. galasach. Struktury te są widoczne dopiero po wyciągnięciu rośliny z gleby, mają kulisty kształt, z reguły o wymiarach 1-2 cm. Po przekrojeniu galas widoczna jest larwa. Rośliny, w których żerują rozwijają się słabiej, redukując plon nasion.
Kolejnym z gatunku chowaczy jest chowacz czterozębny. Po okresie żeru uzupełniającego samice przystępują do składania jaj, wygryzając jamki w nerwach głównych lub ogonkach liściowych. Larwy żerują głównie w łodydze, wygryzając chodniki, często sięgające aż do szyjki korzeniowej. Osłabia to rośliny rzepaku ozimego, powodując zahamowanie tempa wzrostu, żółknięcie liści a przy dużej gradacji wyleganie łanu.
Do najłatwiej rozpoznawalnych szkodników rzepaku należy słodyszek rzepakowy. Te małe, czarne chrząszcze zimują na miedzach, łąkach i skrajach lasów, w wierzchniej warstwie gleby. Gdy temperatura osiągnie ok. 15 °C, przelatują na plantacje rzepaku, najczęściej jeszcze przed ich kwitnieniem. To właśnie w tym okresie powodują największe straty, przegryzając pąki, aby dostać się do pokarmu. Powoduje to najczęściej żółkniecie i zasychanie pąków. Warto zauważyć, że w pełni kwitnienia nie wyrządza on większych szkód i rośliny rzepaku nie wymagają w tym okresie szczególnej przed nim ochrony.
Szkodniki łuszczynowe rzepaku
Kolejną grupą są szkodniki łuszczynowe rzepaku. Pierwszym z nich jest chowacz podobnik. Próg szkodliwości dla tego szkodnika to jeden chrząszcz na roślinie. Samice tego gatunku wygryzają niewielkie otwory w młodych łuszczynkach, po czym składają zwykle jedno jajo. Jedna larwa może zniszczyć kilka nasion.
Pośrednia szkodliwość tego chowacza polega na tym, że otwór wygryziony w łuszczynie często wykorzystywany jest przez groźniejszego szkodnika - pryszczarka kapustnika. Ta niewielka muchówka jest trudna do dostrzeżenia w łanie rzepaku, jednak objawy żerowania jej larw są aż nazbyt widoczne. W jednej łuszczynie może rozwijać się kilkadziesiąt larw. Powodują one degenerację nasion, żółkniecie, deformację i ostatecznie pękanie łuszczyn. Następuje utrata plonu, a jej tempo przyśpieszają ptaki, które chętnie wyjadają larwy z zainfekowanych roślin.
Jesienne szkodniki
Rzepak, podobnie jak inne rośliny, najwrażliwszy jest w początkowej fazie wzrostu. Na tym etapie kluczową rolę odgrywają zaprawy nasienne. Unijne regulacje wykluczyły z użytku neonikotynoidy, jednakże lukę tę starają się wypełnić flupyradifuron (Buteo) czy cyjanotraniliprol (Lumiposa). Pozwalają one znacząco ograniczyć szkody powodowane przez larwy śmietki rzepaczanej, pchełki ziemne czy gnatarza.
Również o tej porze roku należy zadbać o odpowiedni monitoring plantacji. Progi szkodliwości dla wspomnianych wyżej szkodników wahają się w zakresie 1-3 osobników na m². Pchełki: ziemna i rzepaczana podczas masowego występowania potrafią znacząco opóźnić rozwój młodych roślin. Uszkodzenia przez nie powodowane są bramą wejścia dla wielu chorób.
W odróżnieniu od pchełki, larwy śmietki żerują na korzeniach roślin rzepaku. Szkodnik ten jest jesienią jednym z głównych zagrożeń dla naszych plantacji. Jego żerowanie powoduje widoczne ciemne przebarwienia, ubytek tkanek oraz zanik korzeni bocznych. Uszkodzone rośliny są bardziej podatne na wymarzanie, wolniej się rozwijają i w efekcie dają niższy plon. W skrajnych przypadkach dochodzi do karłowacenia lub zamierania roślin.
Ważnym, choć często pomijanym szkodnikiem rzepaku są również mszyce. Chętnie żerują one na młodych roślinach, wysysając z nich substancje odżywcze, ale również przenosząc groźne choroby wirusowe. Rozwiązaniem alternatywnym do metod chemicznych jest w tym przypadku hodowanie odmian odpornych na wirusy TuYV.
Ślimaki — groźne szkodniki rzepaku
Jesienią, oprócz owadów, naszym uprawom zagrażają również ślimaki. Największe szkody powodują w fazie kiełkowania i rozwoju pierwszych liści. Niekontrolowany rozwój ich populacji może doprowadzić do masowej gradacji rzepaku i w efekcie utraty plantacji. Ich występowaniu sprzyja wilgotna pogoda oraz błędy w agrotechnice jak choćby niewłaściwe doprawienie gleby. Skutecznym sposobem na pozbycie się tych szkodników jest zastosowanie preparatu zawierającego metaldehyd (np. Snacol 05 GB).
Jak żerowanie szkodników wpływa na plon rzepaku?
Oprócz wymienionych wyżej szkodników możemy mieć do czynienia z takimi, które występują w ciągu całego roku. Należą do nich: pędraki, tantniś krzyżowiaczek, miniarka kapuściana czy gąsienice, jak choćby bielinkowate.
Taka mnogość szkodników, przy niedostatecznej ochronie, źle wpływa na stan plantacji rzepaku ozimego. Szacuje się, że straty przez nie powodowane mogą sięgać od 10 do 50 % plonu. Praktyka pokazuje jednak, że w skrajnych przypadkach dochodzi do całkowitego zniszczenia plantacji.
Szkodniki oddziałując na rośliny poprzez żer, powodują również szkody pośrednio. Związane jest to z uszkodzeniami roślin, które są bramą dla patogenów, wywołujących liczne choroby grzybowe.
Jaki insektycyd na rzepak wiosną?
Podstawą walki ze szkodnikami w uprawach rzepaku ozimego jest monitorowanie ich liczebności. W tym celu mogą nam posłużyć żółte naczynia, lepy, czy też pułapki feromonowe. Po przekroczeniu progu szkodliwości warto wykorzystać sprawdzone substancje, takie jak:
- lambda-cychalotryna (TopGun 050 CS)
- deltametryna (Matrix 2,5 EC)
- cypermetryna
- tau-fluwalinat (Mavric Vita 240 EW)
- flupyradifuron
- etofenproks
- acetamipryd (Lanmos 20 SP)
Jakie mieszaniny stosować?
- acetamipryd + lambda-cyhalotryna (Inazuma 130 WG)
- flupyradifuron + deltametryna (Sivanto Energy)
Właściwa ocena stanu upraw rzepaku oraz trafny dobór środków ochrony roślin pozwalają na skuteczną walkę ze szkodnikami niezależnie od pory roku. Należy zwrócić przy tym uwagę na warunki atmosferyczne panujące w chwili wykonywania zabiegu. Temperatura w przypadku pyretroiów nie powinna przekraczać 20 °C, zaś w przypadku acetamiprydu do 25 °C.
Niezwykle ważnym jest zadbanie o owady pożyteczne, w tym szczególnie o pszczoły. Preparaty ochrony roślin należy stosować zgodnie z ich etykietami, minimalizując ryzyko wpływania na gatunki wspierające nas w walce o plon.
Paweł Późniak
Redakcja Osadkowski.pl