Konkurencja groźna dla plonu

chwasty

chwasty

Obecność chwastów – konkurencja plonu, na polach uprawnych jest niepożądana z wielu
powodów. Zachwaszczenie może m.in. utrudniać zbiór, a także prowadzić
do wzrostu zanieczyszczeń i wilgotności plonu, a nawet sprzyjać
rozprzestrzenianiu się szkodników oraz patogenów.

Obecność chwastów na polach uprawnych jest niepożądana z wielu powodów. Zachwaszczenie może m.in. utrudniać zbiór oraz prowadzić do wzrostu zanieczyszczeń i wilgotności plonu, a nawet sprzyjać rozprzestrzenianiu się szkodników oraz patogenów.

Największe szkody są jednak najczęściej wynikiem konkurencji pomiędzy chwastami a roślinami uprawnymi o składniki pokarmowe, wodę oraz światło. Rozpoczyna się ona w momencie, gdy co najmniej jeden z powyższych czynników obecny jest w ilości niewystarczającej dla zaspokojenia potrzeb wszystkich roślin zajmujących określoną powierzchnię, co na zachwaszczonych plantacjach najczęściej jest jedynie kwestią czasu. Niestety, większość gatunków uprawnych nie radzi sobie zbyt dobrze w tego rodzaju rywalizacji. Zbiorowisko chwastów szybko zyskuje przewagę, ponieważ tworzące je gatunki są najczęściej bardzo dobrze przystosowane do konkurencji, rosną szybko i bardzo sprawnie wykorzystują wszelkie dostępne zasoby środowiska.

Nawożenie nie zawsze pomoże

Potrzeby pokarmowe roślin są bardzo zróżnicowane, jednak ze względu na to, że w skład zachwaszczenia wchodzi zazwyczaj wiele gatunków, mogą one szybko pobrać znaczne ilości wszelkich dostępnych makro- i mikroskładników. Analizy chemiczne potwierdzają, że chwasty często wykorzystują więcej związków mineralnych od roślin uprawnych. Na przykład w badaniach.

IUNG-PIB dowiedziono, że komosa biała pozostawiona przez cały sezon na plantacji kukurydzy w nasileniu 50 szt./m2 pobrała 3-krotnie więcej azotu, 8-krotnie więcej fosforu i 5-krotnie więcej potasu niż roślina uprawna w obsadzie 9 szt./m2.

Na opanowanych przez chwasty plantacjach zastosowanie wyższej dawki nawozów może ograniczyć niedobory składników pokarmowych i korzystnie wpłynąć na poziom plonowania. Intensyfikacja nawożenia może także ograniczyć zachwaszczenie, najprawdopodobniej w wyniku wzrostu zagęszczenia łanu oraz zwiększenia konkurencyjności rośliny uprawnej. Niestety, nie jest to regułą i może się okazać, że z dodatkowo dostarczonych składników skorzystają przede wszystkim chwasty. Takie efekty zaobserwowano m.in. w badaniu nad wpływem owsa głuchego na plonowanie pszenicy jarej (tabela 1).

Tabela 1. Wpływ liczby roślin owsa głuchego i nawożenia azotowego na plonowanie pszenicy jarej (Carlson i Hill 1986)

owies głuchy [szt./m2] plony ziarna [dt/ha]
bez nawożenia 67 kg N/ha 134 kg N/ha
0 69,9 75,2 76,5
4 64,3 66,6 66,4
8 64,6 61,0 61,4
16 59,4 52,0 54,7
32 54,0 41,2 34,5

Bez światła nie ma fotosyntezy

Rośliny wytwarzają związki organiczne w procesie fotosyntezy, której przebieg „napędzany” jest energią słoneczną. Dlatego nawet stosunkowo krótkotrwałe niedobory światła są niekorzystne, ponieważ hamują tempo wzrostu, a także przyczyniają się do zmian w morfologii roślin – łodygi się nadmiernie wydłużają, co osłabia ich wytrzymałość i może spowodować wyleganie. Do najgroźniejszych rywali w walce o światło należą chwasty zdolne przerastać łan lub wspinające się na inne rośliny, takie jak powój polny czy przytulia czepna. Duże znaczenie ma również termin wschodów. Nawet gatunek osiągający niewielkie rozmiary może stać się niebezpieczny, gdy pojawi się na plantacji jako pierwszy.

Tabela 2. Orientacyjne progi szkodliwości chwastów występujących w zbożach (cyt. za Rola i in. 2013)

Gatunki chwastów Liczba roślin/m2 Roślina uprawna
chaber bławatek 1–5 pszenica ozima
mak polny 6–10 pszenica ozima
maruna bezwonna 10 pszenica ozima
miotła zbożowa 5–10 pszenica ozima, żyto
ostrożeń polny 1–2 pszenica jara
owies głuchy 26–50 pszenica ozima, pszenica jara
perz właściwy 10–15 pszenica ozima
przetacznik perski 10–25 pszenica ozima
przytulia czepna 2–5 pszenica ozima
rumian polny 2–5 pszenica ozima, żyto
stokłosa płonna 5 pszenica ozima, żyto

Istotny wpływ na konkurencję o światło może w niektórych przypadkach mieć kierunek siewu roślin uprawnych względem stron świata. Badacze australijscy przeprowadzili eksperyment, którego wyniki wskazują, że siew jęczmienia ozimego i pszenicy ozimej w kierunku wschód–zachód był korzystniejszy ze względu na lepsze zacienienie międzyrzędzi. Przełożyło się to na stopień zachwaszczenia, biomasa chwastów była średnio niższa o 37% (jęczmień) i 51% (pszenica) w porównaniu z poletkami wysiewanymi w kierunku północ– południe. Na razie informacje te należy traktować jako ciekawostkę, jak dotąd nie przeprowadzono podobnych badań w naszej szerokości geograficznej.

Groźne niedobory wody

W warunkach klimatycznych panujących w naszym kraju stres wodny jest jednym z ważniejszych czynników limitujących plonowanie roślin uprawnych,o czym wielu plantatorom boleśnie przypomniał miniony sezon. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, jak ogromne ilości wody są wykorzystywane przez rośliny w trakcie wegetacji. Szacuje się, że lucerna do wyprodukowania 1 kg suchej masy potrzebuje 798–870 litrów wody, a kukurydza „tylko” 361 litrów (wg Zimdahl 2007), ponieważ jako gatunek o fotosyntezie typu C4 oszczędniej nią gospodaruje. Niestety chwasty, których zapotrzebowanie na wodę jest równie wysokie, często o wiele sprawniej mogą ją pozyskiwać z gleby. Dlatego w okresach z niedoborem opadów obecność zachwaszczenia może mieć wręcz katastrofalne skutki. Przykładem może być doświadczenie przeprowadzone w Skierniewicach, w którym chwasty dwuliścienne o wysokości około 20 cm, pozostawione w trakcie suszy przez 2 tygodnie na plantacji, doprowadziły do zaschnięcia około 40% roślin selera uprawianego z rozsady. Oczywiście może się też zdarzyć, że to roślina uprawna lepiej poradzi sobie z niedoborem wody niż niektóre gatunki chwastów. W badaniach kanadyjskich zaobserwowano, że maruna, konkurując z pszenicą w „suchym” sezonie, spowodowała około trzykrotnie mniejsze straty niż w sezonie z umiarkowaną ilością opadów.

Krytyczny okres zachwaszczenia

Początek wegetacji to na ogół okres, gdy obecność zachwaszczenia jest najbardziej niepożądana. Gatunki uprawne są wówczas mało konkurencyjne i bardzo wrażliwe na towarzystwo chwastów. Wraz z upływem czasu sytuacja stopniowo się zmienia i zachwaszczenie pojawiające się w późniejszym terminie nie jest już tak dużym zagrożeniem. Prof. Woźnica (UP Poznań) podaje, że największy wpływ na plonowanie wielu jednorocznych gatunków jarych ma konkurencja trwająca pomiędzy 2. a 6. tygodniem od wschodów. Dla niektórych upraw okres ten może być znacznie dłuższy, np. dla cebuli z siewu rozpoczyna się krótko po wschodach i kończy około 10–12 tygodni później. W okresie największej wrażliwości roślin uprawnych na konkurencję (nazywanym krytycznym okresem konkurencji chwastów lub krytycznym okresem zachwaszczenia) nawet stosunkowo krótka obecność chwastów może spowodować dostrzegalną stratę plonu. W badaniach IUNG-PIB pozostawienie plantacji kukurydzy masowo zachwaszczonej chwastnicą jednostronną przez 2 tygodnie po wschodach spowodowało średnią obniżkę plonu o około 9%, po kolejnych 2 tygodniach straty sięgały już blisko 30%.

Progi szkodliwości chwastów

Progi szkodliwości tworzone są w celu wspierania rolników przy podejmowaniu decyzji, czy i kiedy należy zwalczać agrofagi. W użyciu funkcjonują dwa terminy – próg szkodliwości biologicznej oraz ekonomicznej. Progiem biologicznej szkodliwości zachwaszczenia określa się minimalne nasilenie chwastu powodujące istotną, stwierdzalną doświadczalnie stratę plonu, natomiast progiem ekonomicznej szkodliwości nazywamy stopień zachwaszczenia, przy którym wartość straty plonu równa jest kosztom odchwaszczania. Zatem dla praktyki rolniczej znaczenie ma przede wszystkim próg ekonomicznej szkodliwości, mówiący o opłacalności i zasadności zabiegu. Niestety, jak wiemy, efekty konkurencji często są dość nieprzewidywalne i zależą od współdziałania bardzo wielu czynników. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że szkodliwość podaje się najczęściej dla jednego gatunku chwastu, a w praktyce mamy do czynienia ze zbiorowiskiem kilku, a nawet kilkunastu gatunków. Dlatego progi szkodliwości najczęściej możemy traktować jedynie orientacyjnie, zwłaszcza gdy nie wiemy, w jakich warunkach były one wyznaczone. Jeśli jest to możliwe, przed zabiegiem należy wziąć pod uwagę wartości progów ustalonych dla danego regionu, konkretnego obszaru, uprawy i określonych warunków pogodowych. W tabeli 2 zamieszczone zostały progi ekonomicznej szkodliwości wyznaczone w badaniach IUNG-PIB, IOR-PIB oraz UP w Lublinie. Dużo danych na temat wpływu chwastów na plonowanie gatunków uprawnych można także znaleźć w książce Adama Paradowskiego pt. „Herbologia w tabelach”.

Tomasz Snopczyński IUNG-PIB, Zakład Herbologii i Technik Uprawy Roli we Wrocławiu