Ochrona herbicydowa ziemniaków

ochrona herbicydowa ziemniakow

ochrona herbicydowa ziemniakow

Wbrew ogólnie przyjętym poglądom pozbawienie plantacji ziemniaków zagrożenia ze strony chwastów jest, obok zwalczania zarazy ziemniaczanej, jednym z najtrudniejszych zadań czekających na nas w tej uprawie. Nawet nowoczesna, intensywna technika uprawowa nie jest w stanie skutecznie wyeliminować zachwaszczenia, które pojawia się już w momencie posadzenia.

W praktyce stosowane są dwa sposoby zwalczania chwastów w ziemniakach: metodą mechaniczną oraz chemiczną. Planując uprawę, należy sobie już na początku uświadomić, iż ekonomia nie wybaczy nam żadnego błędu w tym temacie.


Metoda mechaniczna

Mimo iż plewienie, obsypywanie, bronowanie itd. wydają się nieco archaiczne, wciąż są najpopularniejszymi sposobami pielęgnacji ziemniaków. Ciekawą modyfikacją tej metody jest dwu-fazowy sposób sadzenia z wykorzystaniem sadzarek umieszczających ziemniaki w niskie kopce, które następnie za pomocą aktywnego lub biernego obsypnika są formowane i stabilizowane w redliny. Jest to skuteczny system likwidacji pierwszego rzutu chwastów. Presja ich pojawiania się nie zmniejsza się jednak wraz ze wschodami rośliny uprawnej. Do momentu zwarcia międzyrzędzi i naturalnej dominacji ziemniaka pozostaje jeszcze długi okres rozwoju pędów nadziemnych. W zależności od pogody w danym sezonie może to trwać nawet do 4-5 tygodni. Przez ten czas pozostawiamy chwastom wspaniałe warunki do wschodów i rozwoju. Nie możemy przy tym stosować już tak intensywnych zabiegów mechanicznych. Trzeba również podkreślić, iż błędy w mechanicznych zabiegach powschodowych w decydujący sposób wpływają negatywnie na plantację. Trudno je wykonać bez specjalistycznych maszyn - pielników. Jednocześnie, w zależności od sezonu, skuteczność jest często niezadowalająca.

Na rynku dostępne są również sadzarki zagregowane z obsypnikiem i formiarką. Otrzymujemy wtedy już podczas sadzenia gotowe, uformowane redliny, na które możemy bezpośrednio nanieść odpowiednio dobrane mieszaniny herbicydów doglebowych. Świeża i wilgotna gleba sprzyja skuteczności tego zabiegu.


Metoda chemiczna

Nie sposób całkowicie wyeliminować mechaniczną uprawę związaną z przygotowaniem gleby do sadzenia oraz z samym sadzeniem i formowaniem redlin. Problem ochrony przed chwastami oparty na zabiegach herbicydowych możemy rozwiązać w sposób tańszy i skuteczniejszy niż tylko zabiegi mechaniczne.

Pierwszym momentem, kiedy można wykorzystać herbicydy, jest okres bezpośrednio po posadzeniu - przed lub po uformowaniu ostatecznym redlin.

A. Na świeżo spulchnione i ostatecznie uformowane redliny stosujemy preparaty doglebowe zapobiegające wschodom siewek chwastów, np.: Racer 250 EC, Sencor Liquid 600 SC, Plateen 41,5 WG, Command 480 EC, Boxer 800 EC, Proman 500 SC. Są to zabiegi wykonywane w różnych warunkach wilgotnościowych, zawsze jednak trudnych dla herbicydów, narażonych na spłukiwanie z deszczem lub obsuwanie wraz z przesuszoną glebą. Dlatego też ważnym elementem jest tutaj wykorzystanie preparatu Atpolan Soil MAXX. W dawce 0,3-0,5 l pomoże on ograniczyć przemieszczanie się tzw. filmu herbicydowego w głąb i jego spływanie do podstawy redliny.

Ciekawą nowością w grupie herbicydów tego typu jest preparat Proman 500 SC. Chemicznie należy do tej samej grupy co Afalon 450 SC, charakteryzuje się jednak dużo szybszym rozkładem w glebie. Jego niskie potrzeby wodne do rozpuszczenia powodują, iż dużo skuteczniej niszczy chwasty w gorszych warunkach wilgotnościowych niż wiele innych substancji aktywnych.

B. Przed wschodami ziemniaków, ale na zielone siewki chwastów, przed lub po uformowaniu redlin, możemy wykorzystać niski koszt i skuteczność glifosatów, które działają na wszystko, co się zazieleniło. Praktycznie już 2 litry dowolnego takiego preparatu wystarczają do pełnej likwidacji chwastów zarówno dwuliściennych, jak i jednoliściennych.

C. Tuż po wschodach ziemniaków

Momentem, od którego temat herbicydów mocno się komplikuje, jest wschodzenie ziemniaka. Preparaty, które stosowaliśmy przed wschodami, nie są już najczęściej możliwe do zaaplikowania z uwagi na swoją fitotoksyczność. Możemy wtedy wprowadzić preparaty zawierające prosulfokarb: Arcade 880 EC - jednak tylko do 5 cm wysokości rośliny uprawnej, lub też Boxer 800 EC - do fazy 3 liści na pędzie głównym.

D. Herbicydy powschodowe

Spośród wymienionych wcześniej propozycji jedynie preparaty oparte na metrybuzynie - znane i rozpoznawane formy popularnych ,,Sencorów" i ich zamienników, możemy wprowadzić również w okresie powschodowym. Dzięki temu możliwe jest jeszcze szersze wykorzystanie spektrum działania tej substancji, a jednocześnie zapewnienie bezpieczeństwa dla samych roślin ziemniaków. Nie oznacza to jednak pełnej swobody w stosowaniu.
Metrybuzyna zawarta w każdej z postaci tych preparatów musi być podawana w dawkach uwzględniających wrażliwość poszczególnej odmiany na tę substancję czynną. W praktyce oznacza to, iż o ile przedwschodowo zarejestrowane są dawki na poziomie 0,5-0,75 kg/ha, to powschodowo, nie znając wrażliwości, nie powinniśmy przekraczać 0,25 kg/ha. W przypadku braku informacji o wrażliwości odmiany na tę substancję czynną konieczna jest konsultacja z producentem. Tylko w taki sposób unikniemy problemów.

Aby poszerzyć spektrum zwalczanych chwastów o przytulię i prosowate, możemy przygotować mieszankę preparatów opartych na metrybuzynie z rimsulfuronem znajdującym się w znanym od wielu sezonów preparacie Titus 25 WG lub jego zamiennikach. Przy dawce jednorazowej na poziomie 30 g połączonej z 0,3 l Sencor Liquid 600 SC możemy skutecznie pokonać większość najczęściej występujących w ziemniakach chwastów.

E. Zwalczanie chwastów jednoliściennych w ziemniakach

Uciążliwe wieloletnie chwasty jednoliścienne, takie jak perz, powinny być skutecznie zwalczone w okresie poprzedzającym uprawę ziemniaków na danym polu, jednak nie unikniemy presji innych gatunków roślin jednoliściennych (np. chwastnicy jednostronnej. Pierwsze siewki możemy skutecznie zwalczyć przez mechaniczne zabiegi związane z formowaniem redlin, jednak po tym okresie pozostają nam praktycznie tylko rozwiązania oparte na aplikacjach chemicznych.

O ile w przypadku chwastnicy jednostronnej możemy się skutecznie zabezpieczyć przedwschodowymi zabiegami opartymi na chlomazonie lub jego mieszankach z preparatami opartymi na pendimetalinie (np. Command 480 EC + Stomp 330 EC, Plateen 41,5 WG), o tyle w przypadku perzu, włośnicy lub samosiewów zbóż jesteśmy zdani na graminicydy lub preparaty zawierające rimsulfuron (np. Titus 25 WG).

Graminicydy stosujemy do momentu zwarcia międzyrzędzi, aby jak najwięcej preparatu dotarło do poziomu warstwy chwastów. Nie można jednocześnie wykonać zabiegu zbyt wcześnie, aby nie zostawić czasu na kolejne wschody (głównie chwastnicy jednostronnej) przed rozpoczęciem dominacji pędów ziemniaków.


Wnioski:

  • stanowisko pod ziemniaki odchwaszczamy z uciążliwych chwastów wieloletnich już w sezonach poprzedzających uprawę
  • uprawa mechaniczna nie jest najpewniejszym sposobem na pozbawienie roślin ziemniaków konkurencji
  • planując zabiegi doglebowe, musimy znać najbardziej uciążliwe chwasty na tym polu, aby pod kątem ich skutecznego zwalczenia dobrać substancje aktywne (te, na które wykazują wysoką wrażliwość). Takie same zasady dotyczą zabiegów wykonywanych powschodowo
  • skuteczność herbicydów doglebowych jest wysoka, jednak mocno uzależniona od warunków wilgotnościowych gleby. Musimy dobierać substancje aktywne z uwzględnieniem ich potrzeb wilgoci do odpowiedniego rozpuszczenia według poniższego układu:
  • 1. pendimetalina (największe potrzeby wilgoci do rozpuszczenia w glebie)
    2. prosulfokarb
    3. flufenacet, linuron
    4. metabromuron
    5. chlomazon i metrybuzyna (najmniejsze potrzeby wilgoci do rozpuszczenia w glebie)

  • zabiegi przedwschodowe możemy poprawić powschodowo. Jeżeli jednak popełnimy błędy w stosowaniu powschodowym, często nie ma już możliwości ich naprawy
  • jeżeli wiemy, iż mamy do czynienia z trudnym, jeszcze niedopracowanym stanowiskiem, nie ryzykujmy z pozostawieniem tematu chwastów tylko na okres powschodowy, a tym bardziej na późne fazy rozwojowe zarówno chwastów, jak i samych ziemniaków
  • w przypadku zabiegów powschodowych lepszą skuteczność chwastobójczą oraz większe bezpieczeństwo dla roślin ziemniaka otrzymamy, stosując dawki dzielone (np. dwa zabiegi połową przewidzianej łącznie dawki w odstępie 10-4 dni, zależnie od nasilenia i tempa wzrostu chwastów oraz samych roślin ziemniaka)
  • przy późnym stosowaniu graminicydów pamiętajmy o ich długiej karencji (np. Fusilade Forte 100 EC - 90 dni)

Jerzy Parkoła
j.parkola@osadkowski.pl



Polecamy również

Chwasty są jednym z trudniejszych problemów, z którym spotkasz się na plantacji ziemniaków. Poznaj odpowiednie metody jak również preparaty do ich ochrony.