Ochrona fungicydowa rzepaku- zabiegi T2 i T3

kwiat rzepaku 1

kwiat rzepaku 1

Po ubiegłorocznej zimie (a w zasadzie jej braku) plantatorzy rzepaku ozimego pytają, jakie kroki należy poczynić dla osiągnięcia optymalnego efektu w tak nietypowych warunkach, jakimi są bardzo łagodna zima i wczesne ruszenie wegetacji. Zgodnie z posiadaną wiedzą zalecam, aby właściwie i bez zbędnych ograniczeń po ostatecznym ruszeniu wegetacji roślin zastosować wszystkie niezbędne elementy agrotechniczne w jego uprawie.

Po ubiegłorocznej zimie (a w zasadzie jej braku) plantatorzy rzepaku ozimego pytają, jakie kroki należy poczynić dla osiągnięcia optymalnego efektu w tak nietypowych warunkach, jakimi są bardzo łagodna zima i wczesne ruszenie wegetacji. Zgodnie z posiadaną wiedzą zalecam, aby właściwie i bez zbędnych ograniczeń po ostatecznym ruszeniu wegetacji roślin zastosować wszystkie niezbędne elementy agrotechniczne w jego uprawie.


Rozpoznanie choroby - klucz do sukcesu

Wiosenne ruszenie wegetacji jest kluczowym momentem w rozwoju rzepaku ozimego. Należy wtedy dokonać lustracji pól i ocenić stan przezimowania uprawy. Zła kondycja roślin sprzyja rozwojowi chorób grzybowych, dlatego niezbędne jest przeprowadzenie oprysku fungicydem. Wykonanie takiego zabiegu wczesną wiosną zabezpieczy plantację przed kolejnymi infekcjami oraz znacząco ograniczy rozwój grzybów, które zainfekowały rośliny jesienią. Prawidłowe rozpoznanie sprawców chorób jest niezbędne przy wyborze odpowiedniego preparatu do wykonania zabiegu.

Głównymi patogenami rzepaku ozimego są:
- Sucha zgnilizna kapustnych (stadium konidialne Phoma lingam) - grzyb powodujący tę chorobę może atakować rzepak w ciągu całego okresu wegetacyjnego. Objawy na wszystkich częściach nadziemnych rośliny to charakterystyczne żółtawe lub jasnoszare plamy z widocznymi na ich powierzchni piknidiami, czyli czarnymi owocnikami, w których znajduje się masa zarodników konidialnych. Są one przenoszone wraz z deszczem i wiatrem na odległość kilku kilometrów.
- Czerń krzyżowych (Alternaria spp.) - może powodować zmniejszenie plonu do 30%, zwłaszcza gdy wystąpi na łuszczynach, powodując ich przedwczesne dojrzewanie i osypywanie się nasion. Na liściach i łodygach tworzą się wyraźne plamy przypominające jasne i ciemne pierścienie nakładające się naprzemiennie. Na łuszczynach są to zazwyczaj czarne, okrągłe plamki pojawiające się bardzo licznie.
- Zgnilizna twardzikowa (Sclerotinia sclerotiorum) - rozwojowi choroby sprzyjają wysoka wilgotność i opadające płatki kwiatowe pozostające w kącikach bocznych rozgałęzień rzepaku lub u nasady liści, na których tworzy się odpowiednie środowisko dla rozwoju grzyba. Przy wilgotnej pogodzie choroba powoduje na łodygach jasne plamy z nalotem białej, puszystej grzybni. Z biegiem czasu obejmuje ona cały jej obwód, a w środku zniszczonej łodygi tworzą się czarne sklerocja, stanowiące organy przetrwalnikowe grzyba. Przy dużym nasileniu choroby rośliny rzepaku zamierają.
- Cylindrosporioza (Cylindrosporium concentricum) - w Polsce występuje coraz częściej, a przyczyn jej pojawiania się należy szukać w zmianach klimatycznych, które charakteryzują się ciepłą i wilgotną jesienią oraz łagodnym przebiegiem zim. Objawami choroby na liściach są bardzo charakterystyczne jasne, spękane, nieregularne plamy, natomiast na łodygach plamy są wydłużone i mają ciemną obwódkę. Porażone łuszczyny ulegają zniekształceniu i przedwcześnie dojrzewają.
- Szara pleśń (Botrytis cinerea) - objawy na liściach i łodygach to szarobrązowy nalot grzybni. Porażone części rośliny zamierają, a w przypadku zaatakowania młodych roślin rzepaku może dojść do całkowitego ich zamierania. Dla rozwoju choroby zasadnicze znaczenie mają okresy zimnej i mokrej pogody oraz uszkodzenia roślin powstałe na skutek mrozów lub innych czynników raniących (np. szkodniki).

Który preparat wybrać?

Każdy producent rzepaku zadaje sobie to pytanie zaraz po zimie. Czy wybrać fungicyd kosztem regulacji wzrostu czy odwrotnie? Na szczęście obecna oferta preparatów jest ogromna i nie trzeba stawać przed takim wyborem.
T2 - zaraz po ruszeniu wiosennej wegetacji należy zabezpieczyć plantację przed infekcjami oraz skontrolować wzrost rzepaku. Produktem, który spełni te wymagania, jest Toprex 375 SC firmy Syngenta, który w swoim składzie ma difenokonazol (działanie fungicydowe) oraz paklobutrazol (regulacja wzrostu). Dwie substancje czynne wzajemnie się uzupełniają i świetnie radzą sobie nawet w niższych temperaturach. Dawka 0,5 l/ha wiosną wystarcza, aby poradzić sobie ze zwalczeniem najgroźniejszych chorób oraz regulacją wzrostu. Kolejną propozycją jest preparat Caryx 240 SL firmy BASF.

Podobnie jak Toprex ma dwie substancje czynne: chlorek mepikwatu (regulacja wzrostu) oraz metkonazol (działanie fungicydowe). Caryx można stosować już od 5ºC. Maksymalna dawka rejestracyjna wiosną to 1,4 l/ha. W praktyce stosuje się 0,7-0,9 l/ha, mieszając go z tebukonazolem zawartym np. w preparacie Syrius 250 EW firmy Adama w dawce 0,5 l/ha. Takie rozwiązanie zapewnia maksymalne działanie regulacyjne oraz zwiększa skuteczność w walce z patogenami. Popularny jest także środek Tilmor 240 EC firmy Bayer, który w swoim składzie zawiera dwa triazole: tebukonazol (regulacja wzrostu) oraz protiokonazol (działanie fungicydowe). Dzięki świetnej substancji (protiokonazol) środek ten należy do czołówki w dziedzinie zwalczania chorób rzepaku. Dawka rejestracyjna wynosi 1 l/ha wiosną.

T3 - w momencie kwitnienia rzepak jest szczególnie narażony na infekcje takimi chorobami, jak: zgnilizna twardzikowa, czerń krzyżowych oraz szara pleśń. Zagęszczony łan, podwyższona wilgotność i niezbyt wysoka temperatura powietrza to idealne warunki do rozwoju tych chorób. Aby im zapobiec, polecam stosowanie więcej niż jednej substancji aktywnej dla większej skuteczności działania oraz obniżenia kosztów zabiegu. Jedną z propozycji jest kombinacja strobiluryny zawartej w preparacie DOBROMIR TOP 250 SC (azoksystrobina) firmy SYNGENTA w dawce 0,6 l/ha oraz triazolu zawartego w preparacie SYRIUS 250 EW (tebukonazol) firmy ADAMA w dawce 0,6 l/ha. Gotowym rozwiązaniem mającym dwie substancje aktywne jest Primasol firmy BASF składający się z metkonazolu oraz boskalidu. Ich połączenie cechuje się ogromnym synergizmem działania, co przekłada się na skuteczność. Dawka rejestracyjna zabiegu to 0,67-1 l/ha. Środek stosuje się zapobiegawczo lub z chwilą wystąpienia pierwszych objawów choroby, wiosną w czasie kwitnienia rzepaku. Preparatem złożonym z dwóch triazoli jest Traper 250 EC firmy Bayer. Zawarte w nim protiokonazol oraz tebukonazol mają za zadanie chronić przed chorobami bez dodatkowej stymulacji procesów fotosyntezy. Wykazuje bardzo duże działanie interwencyjne, a więc lepiej zastosować go przed pojawieniem się chorób. Dawka rejestracyjna wynosi 1 l/ha. Pamiętajmy, aby środki oparte o strobiluryny stosować wcześniej, tj. najlepiej w fazie otwierania się pąków kwiatowych. Preparaty, które ich nie mają, należy użyć w fazie opadania pierwszych płatków kwiatowych, pamiętając, aby bezwzględnie przestrzegać etykiety rejestracyjnej danego preparatu.

Rozwiązań i możliwości w dowolnym łączeniu preparatów jest zbyt wiele, aby opisać wszystkie w jednym artykule. Najlepszym sposobem na rozwikłanie wątpliwości jest spotkanie się ze swoim doradcą w terenie i wspólna rozmowa, a więc... do zobaczenia na polu!