Kiła kapusty w rzepaku

Kiła kapusty w rzepaku

Uprawa rzepaku, pomimo że niekiedy na skraju opłacalności, corocznie stanowi bardzo duży udział w strukturze zasiewów w Polsce. Przyczyną tego jest fakt, że przerywa ona cykl monokultury zbożowej i stanowi bardzo dobry przedplon pod większość roślin uprawnych, o czym chyba nie trzeba przekonywać. Niestety niesie to ze sobą również zagrożenia wynikające z nasilenia występowania wielu szkodników i chorób, wśród których jest kiła kapusty, mająca w naszym kraju coraz większe znaczenie.

Często rolnicy zaskoczeni są obecnością kiły na swoim polu, doszukując się przyczyn jej wystąpienia. Wystarczy jednak, aby na sąsiednim terenie wystąpiła ta choroba, a pojawienie się jej na naszym to tylko kwestia czasu. Zarodniki mają pływki, dzięki którym bardzo sprawnie rozprzestrzeniają się na wilgotnej glebie i okresowe zalanie może przyczynić się do tego, aby patogen pojawił się na naszym polu.

Poważne zagrożenie dla roślin rzepaku czy problem lokalny

W Polsce kiłę kapusty po raz pierwszy zaobserwowano kilkanaście lat temu na północy kraju. Obecnie największe zagrożenie stanowi w Polsce południowo-zachodniej i północnej, ale jej występowanie stwierdzono także na Lubelszczyźnie (źródło: IOR -PIB Poznań). Przypuszcza się, że początkiem problemów z rozprzestrzenieniem się kiły była powódź w 1997 r., kiedy to zalany został bardzo duży obszar Polski, a woda naniosła zarodniki przetrwalnikowe, które czekały na żywiciela.

Kiła kapusty w rzepaku przyczyny i objawy choroby

Sprawcą choroby jest organizm grzyboppodobny Plasmodiophora brassicae, który wnika przez włośniki do korzenia głównego, powodując nadmierny rozrost tkanki, co objawia się występowaniem narośli na korzeniu. Podobne objawy na roślinie występują podczas żerowania chowacza galasówka, jednak przecięcie narośli pozwoli rozwiać wątpliwości. W przypadku szkodnika w galasie znajdziemy larwę bądź wydrążony kanał, natomiast w przypadku kiły wewnątrz narośli będzie jedynie tkanka.

Źródłem infekcji są zarodniki, które przeżywają w glebie średnio 8–9 lat (niektóre szczepy nawet do 30 lat!) i są odporne na działanie niekorzystnych warunków środowiska, a także na brak żywiciela.

Często rolnicy zaskoczeni są obecnością kiły na swoim polu, doszukując się przyczyn jej wystąpienia. Wystarczy jednak, aby na sąsiednim terenie wystąpiła ta choroba, a pojawienie się jej na naszym to tylko kwestia czasu. Zarodniki mają pływki, dzięki którym bardzo sprawnie rozprzestrzeniają się na wilgotnej glebie i okresowe zalanie może przyczynić się do tego, aby patogen pojawił się na naszym polu.

Przemieszczanie zarodników ma miejsce również przez rury drenarskie, a także inne cieki wodne sąsiadujące z polem. Źródłem infekcji mogą być również chwasty z rodziny krzyżowych (tobołek polny, tasznik pospolity), gleba przyklejona do maszyn i narzędzi uprawowych, Przemieszczanie zarodników ma miejsce również przez rury drenarskie, a także inne cieki wodne sąsiadujące z polem. Źródłem infekcji mogą być również chwasty z rodziny krzyżowych (tobołek polny, tasznik pospolity), gleba przyklejona do maszyn i narzędzi uprawowych,

Agrotechniczne metody ograniczania kiły kapusty

  • Nie stosować uproszczeń w płodozmianie, konieczna jest przynajmniej 4-letnia przerwa w uprawie rzepaku na danym polu
  • Na terenach narażonych na wystąpienie kiły kapusty należy ograniczać wysiewanie roślin krzyżowych w mieszankach poplonowych, należy też niszczyć samosiewy rzepaku po żniwach
  • Należy dbać o dobre stosunki powietrzno-wodne w glebie oraz regulować pH poprzez wapnowanie
  • Trzeba zadbać o zwalczanie chwastów z rodziny kapustowatych, które są żywicielami dla sprawcy choroby
  • W rejonie, na którym wystąpiła kiła, nie należy przyspieszać terminu siewu
  • Nie należy stosować obornika od zwierząt karmionych roślinami z rodziny kapustowatych, porażonych przez kiłę kapusty

Można ograniczyć jej występowanie poprzez:

  • wapnowanie gleby (kile sprzyja kwaśny odczyn)
  • płodozmian (rośliny z rodziny kapustowatych nie powinny pojawiać się na polu częściej niż co 4 lata)
  • ograniczenie występowania chwastów: tobołki polne, tasznik pospolity czy rzodkiew świrzepa są wektorami, które przenoszą chorobę
  • odpowiednią agrotechnikę: utrzymywanie gleby w dobrej strukturze o dużej zawartości próchnicy (na ciężkich i mokrych glebach kiła bardzo intensywnie się rozwija)
  • właściwe użytkowanie maszyn rolniczych (po pracy na polu zarażonym kiłą konieczne jest umycie i dezynfekcja sprzętu)

Co zrobić, jeśli kiła już się pojawi?

Jeżeli stwierdzono obecność kiły na rzepaku, należy zachować najlepiej 7–8-letnią przerwę w uprawie roślin kapustowatych na tym polu. Trzeba pamiętać, aby po każdym wjeździe na zainfekowane pole dokładnie oczyścić i zdezynfekować koła, narzędzia uprawowe, a nawet obuwie, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się patogenu. Zalecany jest wysiew odmian o podwyższonej odporności na kiłę kapusty (Archimedes, SY Alibaba, Croquet) nie tylko na zainfekowanym polu, ale także na pozostałych, aby zminimalizować ryzyko porażenia.

Jak pomóc zainfekowanej plantacji?

Jak już zostało wcześniej wspomniane, narośla powstałe na skutek porażenia przez kiłę kapusty ograniczają pobieranie związków mineralnych z gleby. Aby pomóc roślinie przetrwać, należy próbować uzupełnić to, czego nie może pobrać, wykonując zabiegi dolistnie. Oczywiście, jeżeli uszkodzenie jest bardzo duże i obejmuje większość korzenia, niewiele możemy zrobić. Jednak pierwotniaki infekują rzepak przez całą wegetację i stopień deformacji korzeniowych może być różny, dlatego warto dołożyć starań, aby dana plantacja przetrwała.

Wśród dolistnych zabiegów dużą rolę odgrywa dokarmianie fosforem, który wpływa na rozwój systemu korzeniowego. Poza tym należy stosować preparaty stymulujące korzeń do wzrostu i regeneracji. Prowadzone ostatnio badania pokazują, że NANO-GRO ® Aqua w dawce 0,25 l w znaczący sposób pomaga w regeneracji uszkodzeń (wytwarzane są nowe korzenie). Kolejnym preparatem poprawiającym kondycję zainfekowanej uprawy jest bi PROTEC T (dawka 2 kg na ha). Są to wyselekcjonowane kultury bakterii Bacillus subtillis i produktów ich przemiany materii, ograniczające negatywne oddziaływanie patogenu na rośliny i wzmacniające odporność. Idealnym rozwiązaniem byłoby połączenie tych dwóch produktów. Jedynym zarejestrowanym preparatem do zwalczania kiły kapusty jest Topsin M 500 SC w dawce 1,2 l. Należy aplikować go jesienią w okresie, kiedy rzepak ma 4–6 liści, niestety wtedy objawy infekcji zazwyczaj są bardzo mało widoczne.

Powyższe rozwiązania w znaczący sposób pomagają przetrwać zainfekowanej plantacji, jednak nie zwalczają kiły kapusty. W przypadku tej choroby jak najbardziej prawdziwe jest stwierdzenie, że najważniejsze jest zapobieganie.

Jak ograniczyć występowanie kiły kapustnych w uprawach rzepaku?

Ograniczanie kiły kapustnych Plasmodiophora brassicae jest możliwe i konieczne. Choroba ta występuje w uprawach warzyw kapustowatych i w rzepaku, dziesiątkując uprawy.

Dodatkowo doskonałe efekty w uprawie roślin kapustowatych daje stosowanie na polach porażonych kiłą Lignohumat Super lub H-850 (kwasy humusowe wpływające na podniesienie pH gleby, poprawiają jej strukturę, przyczyniają się do rozwoju mikroorganizmów pożytecznych, które ograniczają kiłę, wspierają uwodnienie i przewietrzanie gleby, rozluźniając zbyt zbitą strukturę, sprzyjają regeneracji porażonych korzeni) oraz preparatu bakteryjnego bi protect. Zawiera on Bacillus subtilis – bakterię, w naturalny sposób ograniczającą występowanie Plasmodiophora brassicae poprzez konkurencję o miejsce i pokarm. Szybko się namnaża i stwarza niekorzystne środowisko dla kiły. Dodatkowo stymuluje wzrost roślin i uczestniczy w tworzeniu struktury gruzełkowej, która ze względu na polepszanie stosunków powietrzno-wodnych staje się niekorzystnym środowiskiem bytowania Plasmodiophora.

Nie bez znaczenia dla profilaktyki kiły jest zagospodarowanie i rozkład resztek pożniwnych, które są często jej siedliskiem, stwarzając warunki do przetrwania w glebie. Ważne jest zatem odpowiednie i szybkie ich rozłożenie, które gwarantuje roślinom dostarczenie substancji odżywczych oraz wzrost zawartości próchnicy w glebie, a co za tym idzie – poprawę jej struktury. Do tego celu doskonale nadaje się innowacyjny nawóz Full Terminator, zawierający w swoim składzie azot w trzech formach, mikroelementy wspierające rozkład celulozy i ligniny oraz kwasy humusowe, wspomagające namnażanie się pożytecznych bakterii i przyspieszające rozkład materii organicznej. Jest to jedyny nawóz azotowy na rynku, który można stosować na resztki pożniwne w jednym zabiegu (oprysku) z preparatami bakteryjnymi.

W uprawach porażonych kiłą polecane jest również stosowanie induktora odporności i stymulatora nanogro aqua, który w naturalny sposób podnosi odporność młodych roślin oraz sprzyja procesowi regeneracji korzeni (roślina wytwarza korzenie powyżej uszkodzenia przez kiłę, dlatego możliwe jest jej przeżycie i wydanie plonu).

Zasady stosowania preparatów

  • W przypadku występowania kiły:
    Doglebowo jesienią i wiosną 2 kg bi protect i 1–2 kg Lignohumat Super lub H-850 na 1 ha/250–300 l wody (stosować preparaty razem, ale nie dodawać kondycjonerów, ŚOR i nawozów).
    Jesienią po zbiorach bezpośrednio na resztki pożniwne Full Terminator w ilości 5 l/ha/250–350 l wody. Oprysk młodych roślin jesienią nanogro aqua 250 ml/ha oraz powtórny oprysk wiosną po ruszeniu wegetacji 250 ml/ha/200–300 l wody (można pomieszać z ŚOR i nawozami dolistnymi).
  • Profilaktyka:
    Doglebowo jesienią i wiosną 1 kg bi protect i 0,5–1 kg Lignohumat Super lub H-850 na 1 ha/250–300 l wody (stosować preparaty razem, ale nie dodawać kondycjo-nerów, ŚOR i nawozów).
    Jesienią po zbiorach bezpośrednio na resztki pożniwne Full Terminator w ilości 5 l/ha/250–350 l wody. Oprysk młodych roślin jesienią nanogro aqua 250 ml/ha oraz powtórny oprysk wiosną po ruszeniu wegetacji 250 ml/ha/200–300 l wody (można pomieszać z ŚOR i nawozami dolistnymi).
  • Doświadczenia
    IOR-PIB Poznań i OBROL Kruszewnia
    Badania przeprowadzone w IOR-PIB Poznań pod opieką dra Marka Korbasa oraz Jana Galewicza OBROL.

Tab. 1. Rzepak ozimy zarażony kiłą kapustnych, na który zastosowano bi protect.

Obiekt Indeks porażenia % roślin porażonych kiłą kapusty Miejscowość
Kontrola 3,83 48 Kłodzko
bi protect 0,89 16 (-33,3%) Kłodzko
Kontrola 2,00 30 Zwrócona
bi protect 0,24 6 (-20%) Zwrócona

Wraz ze wzrostem popularności uprawy rzepaku w Polsce zwiększyła się presja kiły kapusty, która jest groźną chorobą w uprawie. Zlekceważona, może prowadzić do bardzo wysokich strat. Wielu rolników boleśnie przekonało się o tym, że nawet prawidłowy płodozmian, dbałość o odpowiednie pH i prowadzenie wzorowej agrotechniki nie wystarczają, by w pełni uporać się z tym problemem. Zatem - czym jest kiła? W jaki sposób skutecznie z nią walczyć?


Kiła - krótko i na temat

Kiła kapusty to choroba roślin należących do rodziny kapustowatych. Jest powodowana przez pierwotniaka - Plasmodiophora brassicae, który atakuje ponad 200 różnych gatunków. Lokalizuje się głównie na podziemnych częściach, doprowadzając do zamierania włośników i powstawania narośli (galasów). Widocznymi objawami porażenia są: zahamowanie wzrostu, więdnięcie oraz chloroza. W przypadku infekcji młodych roślin narośla na korzeniu są kuliste, a na korzeniach starszych roślin - palczaste lub wrzecionowate. Początkowo galasy są barwy jasnożółtej, później ciemnieją i pękają. Pęknięcia są miejscem, w którym rozwijają się bakterie i grzyby powodujące gnicie i rozpad. W wyniku rozpadu galasów do gleby przedostają się przetrwalniki patogena atakujące sąsiednie uprawy.

Do walki. Gotowi? START!

W pojedynku z kiłą mamy do wyboru kilka sposobów walki, jednak wykorzystanie środków chemicznych przynosi największe korzyści. Technologia oparta na biostymulatorach z rodziny Croparom jest jedną z nich. Croparom Activstart oraz Croparom Funga to preparaty stymulujące metabolizm w roślinie na poziomie komórkowym. Oba są oparte na substancjach naturalnych pochodzenia roślinnego. Regulują one układ enzymatyczny roślin oraz wzmacniają ich układ odpornościowy. Pierwszy z nich - Croparom Activstart - pobudza system korzeniowy do wzrostu, natomiast drugi - Croparom Funga - podnosi odporność rośliny przez wytwarzanie w niej substancji blokujących rozwój patogenu wewnątrz tkanek, powodując przy tym zahamowanie rozwoju narośli i dalszego rozwoju choroby.

Najwyższą skuteczność uzyskuje się, stosując dwa zabiegi:
1) jesienią (faza 4-6 liści): Croparom Activstart -1,5 l/ha + Croparom Funga - 2,5 l/ha
2) wiosną (ruszenie wegetacji): Croparom Activstart - 1 l/ha + Croparom Funga - 2,5 l/ha

Kolejnym rozwiązaniem jest zabieg łączony Black Star + Polyversum WP. Pierwszy z nich to dolistny stymulator rozwoju, który wpływa na system hormonalny rośliny, pobudzając korzenie do wzrostu, szczególnie strefę włośnikową. Ponadto ułatwia on pobieranie składników pokarmowych przez zwiększenie przepuszczalności błon komórkowych korzeni. Black Star to 25-proc. zawiesina leonardytu zawierająca w swoim składzie kwasy humusowe, fulwowe, ulmowe i huminy. Polyversum WP jest biologicznym preparatem opartym na niepatogenicznym grzybie Pythium oligandrum, który zasiedla strefę korzeniową i jest pasożytem niektórych gatunków grzybów chorobotwórczych, w tym sprawcy kiły - Plasmodiophora brassicae.

Zaleca się w tym wypadku dwa zabiegi:

1) jesienią (faza 2 liści): Black Star - 2 l/ha + Polyversum WP - 0,2 kg/ha

2) wiosną (ruszenie wegetacji): Black Star - 2 l/ha + Polyversum WP - 0,2 kg/ha Nowością na rynku preparatów przeznaczonych do zwalczania kiły kapusty jest środek Topsin M 500 SC, zawierający w swoim składzie substancję czynną - tiofanat metylowy. Temu dobrze znanemu fungicydowi rozszerzono rejestrację o zastosowanie w celu ograniczenia występowania kiły kapusty w rzepaku ozimym (decyzja nr R - 493/2017d z dnia 10.10.2017 r.). Obecnie Topsin M 500 SC jest jedynym fungicydem mającym rejestrację w tym zakresie.

Zabieg należy wykonać zapobiegawczo lub po zaobserwowaniu pierwszych objawów, w fazie 4-6 liści rzepaku. Maksymalna zalecana dawka dla jednorazowego zastosowania: 1,2 l/ha.


Co wybrać?

Jak widać, na naszym rynku pojawia się coraz więcej rozwiązań do walki z kiłą. Świadczy to o narastającym problemie, ale i o świadomości producentów środków chemicznych, którzy wychodzą naprzeciw realnym potrzebom rolnika. Podjęcie decyzji o wyborze najkorzystniejszego rozwiązania nie należy do łatwych, ale na szczęście nie muszą się Państwo borykać z tym osobiście. Przedstawiciele handlowi oraz doradcy agrotechniczni Grupy Osadkowski zawsze służą swoją wiedzą i pomocą.

Tomasz Kopiec

Jak powszechnie wiadomo, kiła rzepaku powodowana jest przez organizm grzybopodobny Plasmodiophora brassicae. Po dostaniu się do komórek korzeni wpływa w bardzo dużym stopniu na metabolizm komórek żywiciela, powodując nadmierny ich rozrost, czego wynikiem jest wystąpienie charakterystycznych galasów. Składniki pokarmowe pobierane przez korzenie, zamiast odżywiać tkanki rośliny, są zużywane przez patogena. Powoduje to osłabienie systemu korzeniowego oraz słabszy wzrost i rozwój rośliny.


Czynniki sprzyjające rozwojowi kiły

Należy wymienić kilka aspektów, które w znacznym stopniu przyczyniają się do rozwoju tej choroby:

  • krótki płodozmian - rzepak nie częściej niż co 4 lata na tym samym polu
  • obecność chwastów z rodziny krzyżowych (również atakowanych przez kiłę)
  • niskie pH gleby, poniżej 6
  • zaburzone stosunki wodno-powietrzne
  • wilgotna i ciepła jesień

To tylko kilka z nich. Pozostają jeszcze kwestie roznoszenia zarodników na inne pola wraz ze sprzętem rolniczym na kołach ciągników. Stąd tak ważny jest temat mycia sprzętu agrotechnicznego po zabiegach na polu.


Jakie są zatem sposoby walki z patogenem?

Jest ich kilka. Pierwszy to oczywiście metody agrotechniczne, dbałość o odpowiednie pH (powyżej 6), siew odmian tolerancyjnych, metody stymulacji odporności oraz zastosowanie odpowiednich nawozów. O ostatnim z czynników napiszę na końcu.

Na początek należy przypomnieć technologię opartą na biostymulatorach z rodziny Croparom: Croparom Activstart i Croparom Funga. Oba to produkty pochodzenia naturalnego - wyciągi z ziół, które wpływają na układ odpornościowy rośliny poprzez przeciwdziałanie stresom biotycznym i abiotycznym. Pierwszy z nich - Croparom Activstart - reguluje układ enzymatyczny w roślinie w celu pobudzenia systemu korzeniowego do wzrostu, drugi z kolei - Croparom Funga - ma na celu stymulację odporności roślin w taki sposób, aby zablokowała rozwój infekcji i radziła sobie ze spustoszeniem, jakie Plasmodiophora już poczyniła.

Najlepsze efekty uzyskuje się, stosując 2 zabiegi: jeden jesienią w dawce 1,5 l/ha Croparom ActivStart + 2,5 l/ha Croparom Funga i drugi wiosną - 1 l/ha Croparom ActivStart + 2,5 l/ha Croparom Funga. Na polu mocno zakilonym możemy uchronić nawet 15-20% plonu, w zależności od nasilenia patogenu.

Stosunkowo nowym rozwiązaniem (jeszcze w trakcie badań) jest zabieg łączony Black Star i Polyversum. Pierwszy z nich to dolistny stymulator rozwoju korzeni, który wpływa na system hormonalny rośliny, pobudzając korzenie do wzrostu, szczególnie strefę włośnikową. Ponadto ułatwia on pobieranie składników pokarmowych poprzez zwiększenie przepuszczalności błon komórkowych korzeni. Ta 25% zawiesina leonardytu zawiera w składzie kwasy humusowe, fulwowe, ulmowe i huminy.

Polyversum WP to biologiczny preparat oparty na niepatogenicznym grzybie Pythium oligandrum, który zasiedla strefę korzeniową i stanowi naturalną konkurencją dla niektórych grzybów chorobotwórczych, w tym dla sprawcy kiły Plasmodiophora brassicae. Odpowiednie dawki wynoszą: Black Star 2 l + Polyversum WP 0,2 kg/ha. Zabieg należy wykonać jak najwcześniej jesienią, po ukazaniu się 2 liści, następnie powtórzyć wiosną po ruszeniu wegetacji.

W ostatnim roku na poletkach demo Grupy Osadkowski oraz u kilku klientów testowany był nawóz w postaci mikrogranulatu firmy Compo - Easy Start Te-Max NP 11-48 + 0,6% Fe + 0,1% Mn + 1% Zn + BS, zawierający szczep bakterii Bacillus suptilis. Innowacyjnym rozwiązaniem jest zastosowanie szczepu tej bakterii E4-CDX, który wcześnie zastosowany (najlepiej w trakcie siewu nasion rzepaku) kolonizuje rozwijający się system korzeniowy rzepaku, konkurując w ten sposób z organizmami chorobotwórczymi atakującymi korzenie. Produkuje również kwasy organiczne, antybiotyki oraz bakteriocynę - subtylinę. Obserwacje polowe pokazują wyraźnie, że tam, gdzie zastosowano nawóz, rośliny były zdecydowanie mniej porażone przez Plasmodiopora brassicae w porównaniu z polem, na którym nawozu nie zastosowano (zdj. 2). To metoda bardzo przyjazna zarówno dla samej uprawy, jak i środowiska. Nie powoduje złamania odporności, ponieważ działamy w sposób naturalny, wprowadzamy bowiem organizm, który wypiera i w skuteczny sposób konkuruje z patogenem wywołującym kiłę. Jako nawóz wprowadzamy natomiast potrzebne makro- i mikroskładniki już przy starcie rozwoju młodych roślin, co jest dodatkowym atutem tej metody walki z kiłą w rzepaku.

Podjęcie decyzji

Metod walki z kiłą jest coraz więcej. Najważniejsze, aby wybrać tę odpowiednią dla swoich warunków polowych, sianej odmiany, intensywności występowania patogenu i oczywiście jej skuteczności. Nie jest to proste, gdyż występujące widoczne objawy każdego roku mogą być różne, ale nie zmienia to faktu, że całkowite pozbycie się patogenu z pola jest niezwykle trudne i wymaga szeregu zabiegów.

Bartosz Filipczyk
b.filipczyk@osadkwoski.pl